Każda posiadaczka skóry wrażliwej wie jak ciężko dobrać do niej odpowiednią pielęgnację aby uniknąć podrażnień i pogorszenia stanu cery. W tym przypadku nie warto eksperymentować.
Dziś przedstawiam Wam kojący krem Vichy o bogatym składzie do skóry bardzo wrażliwej.
A jak krem sprawdził się u mnie? Zapraszam na recenzję.
Kojąca pielęgnacja przeciw zaczerwienieniom i podrażnieniom.
Krem przeznaczony do skóry bardzo wrażliwej, skłonnej do podrażnień i zaczerwienień. Lekka, nawilżająca konsystencja, łatwo się wchłania, pozostawia długotrwałe uczucie nawilżenia i komfortu skóry.
Testowany dermatologicznie. Hipoalergiczny. Bez konserwantów,
parabenów, alkoholu etylowego i barwników.
Składniki aktywne:
WITAMINA B3 – o właściwościach przeciwzapalnych, zmniejsza zaczerwienienia, łagodzi i koi skórę
KWAS HIALURONOWY – o właściwościach silnie nawilżających, poprawia sprężystość skóry
MASŁO KARITE – przywraca równowagę lipidową skóry, odżywia, koi i nawilża skórę
WODA TERMALNA Z VICHY – bogata w 15 minerałów, wzmacnia, regeneruje przywraca pH skóry
Muszę przyznać, że krem ma bardzo przyjemny zapach i konsystencję. Jest lekki, szybko się wchłania i bardzo delikatnie pielęgnuje cerę. Nie piecze, nie podrażnia delikatnej skóry wokół oczu.
Skóra po użyciu jest miła w dotyku i wygładzona. Delikatnie rozjaśniona a że twarz staje się bardziej promienna. Krem długo po nałożeniu daje uczucie ukojenia i lekkości niczym kompres!
U mnie sprawdził się również jako baza pod podkład. Ma bardzo poręczne opakowanie,
dozownik odmierza odpowiednią ilość kremu, która wystarcza na pokrycie całej twarzy
dzięki czemu kosmetyk jest bardzo wydajny. Jeśli chodzi o minusy - moim zdaniem ich brak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz